środa, 5 lutego 2014
Brąz jak z Egiptu
Co za pech! Dwa tygodnie w Egipcie, z czego prawie połowa pod zachmurzonym niebem – nie takiej opalenizny chciałam. Nie dam satysfakcji moim znajomym z biura – zanim tam wrócę będę miała wspaniałą opaleniznę nawet w naszym kraju. Przeszukałam Internet i wiem już, jak rozwikłać ten problem – będzie to opalanie natryskowe, które w natychmiastowy oraz niezagrażający zdrowiu sposób da mi taką skórę, o jakiej marzyłam przed wyjazdem. W jaki sposób znaleźć opalania natryskowego – przydatne wskazówki poszukałam tu -SunFx.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz