sobota, 7 grudnia 2013

Całe szczęście, że zapisaliśmy się na terapię małżeńską!

Pokochałam swojego męża, bo byłam pewna, iż założę z nim szczęśliwą rodzinę. Byłam przekonana, iż razem przezwyciężymy wszystkie problemy. Jednak, po kilkunastu latach wspólnego życia, razem z mężem nie potrafiliśmy przezwyciężyć nudy, która niszczyła nasz związek. Uwolnieniem od rutyny było wzięcie udziału w terapiach małżeńskich. Dużo pomocnych informacji na ten temat poszukałam tutaj: Przemiany . Dziś już wiem, iż terapia to był nasz najlepszy wybór. Wspólnie z mężem znów odnaleźliśmy naszą wspólną drogę. Fotografia: Click

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz